Guest
Wiadomości branżowe • 9 min read

Paliwo vs ładowanie: Czy przejście na energię elektryczną jest tańsze, czy po prostu bardziej ekologiczne?

Utworzony: 28.07.2025

Aktualizacja: 19.09.2025

Rozwój elektrycznych stacji ładowania pojazdów ciężarowych w całej Europie doprowadził do okresu przejściowego na rozległych sieciach drogowych kontynentu. Dla wielu operatorów flot i kierowców klasyczne samochody ciężarowe z silnikami wysokoprężnymi są nadal preferowanym środkiem transportu. Jednak przejście na elektryczne pojazdy ciężarowe zbliża się wielkimi krokami, ponieważ branża nadal ewoluuje.

Aby ocenić wykonalność przejścia operatorów flot z oleju napędowego na energię elektryczną, SNAP opracował badania dotyczące kosztów ładowania pojazdów ciężarowych w porównaniu z ich tankowaniem na różnych europejskich trasach towarowych. Obliczyliśmy oszczędności energii elektrycznej w stosunku do oleju napędowego w euro na 100 km w 35 krajach europejskich.

Okazało się, że Islandia jest liderem ze średnią oszczędnością kosztów wynoszącą 61,03 euro na 100 km, a inne kraje nordyckie, Norwegia i Finlandia, oferują odpowiednio drugą i trzecią najwyższą oszczędność kosztów. Na drugim końcu skali, Chorwacja oferowała najmniejszą oszczędność kosztów z 19,96 euro na 100 km, a następnie Cypr i Mołdawia.

W tym artykule ujawniamy oszczędności kosztów w poszczególnych krajach europejskich i analizujemy niektóre z nich, a także czynniki zewnętrzne, które mogą mieć wpływ na te oszczędności. Zastanawiamy się również, jak może wyglądać przyszłość pojazdów eHGV w Europie, a także w jaki sposób pojazdy eHGV mogą pomóc operatorom flot i kierowcom zaoszczędzić pieniądze, szczególnie w przypadku [budżetów kierowców] (https://snapacc.com/newsroom/a-truck-drivers-guide-to-budgeting/).

Porównanie kosztów eHGV i oleju napędowego w UE

Nasze badania wykazały, że w każdym badanym kraju europejskim korzystanie z eHGV z ładowaniem elektrycznym pozwoliło zaoszczędzić pieniądze w porównaniu z korzystaniem z tradycyjnego samochodu ciężarowego na paliwo. Podstawową różnicą było to, jak bardzo różniły się oszczędności. Na przykład cena energii elektrycznej w najdroższym kraju, Islandii, jest o 206% wyższa (41 euro więcej) niż w najtańszym kraju, Chorwacji.

Stwierdziliśmy, że kierowca elektrycznego samochodu ciężarowego zaoszczędzi średnio 30,59 euro na 100 km w porównaniu z kierowcą samochodu ciężarowego z silnikiem wysokoprężnym. Przekłada się to na szacunkową średnią oszczędność w wysokości 37 200 EUR rocznie dla kierowców elektrycznych samochodów ciężarowych na długich trasach i 24 800 EUR dla kierowców krajowych.

Aby opracować nasze dane, przyjrzeliśmy się 35 krajom europejskim i porównaliśmy koszty energii lub paliwa na 100 km dla dwóch typów pojazdów ciężarowych (HGV). Były to standardowy samochód ciężarowy z silnikiem wysokoprężnym, przy założeniu zużycia paliwa na poziomie 35 litrów na 100 km przy średniej cenie detalicznej oleju napędowego w każdym kraju, oraz elektryczny samochód ciężarowy, przy założeniu zużycia energii elektrycznej na poziomie 108 kWh na 100 km w oparciu o średnią stawkę za energię elektryczną dla gospodarstw domowych. VAT i podatki podlegające zwrotowi zostały wyłączone z tych obliczeń. Porównanie odzwierciedla jedynie bezpośrednie koszty "przy dystrybutorze" lub "przy wtyczce", bez uwzględnienia czynników takich jak wielkość floty, wynegocjowane umowy energetyczne lub przyszłe zmiany cen paliw i energii elektrycznej.

Podczas badania cen oleju napędowego i energii elektrycznej korzystano z wielu źródeł, w tym Eurostat, CEIC, GlobalPetrolPrices, Webfleet i Gov.uk. Warto zauważyć, że niektóre z tych źródeł odnoszą się do "Wielkiej Brytanii", podczas gdy inne odnoszą się do "Wielkiej Brytanii". Na potrzeby tego badania oba terminy były traktowane zamiennie.

Kraje, w których można zaoszczędzić najwięcej dzięki przejściu na elektryczne pojazdy ciężarowe

Islandia (61,03 euro), Norwegia (49,31 euro)* i Finlandia (49,12 euro)* są obecnie krajami, w których można zaoszczędzić najwięcej, przechodząc na elektryczne samochody ciężarowe.

Wynika to głównie z faktu, że kraje te należą do najdroższych w Europie pod względem cen oleju napędowego. Islandia jest najdroższym krajem w Europie pod względem ceny oleju napędowego (2,07 euro za litr). Ten wysoki koszt w dużej mierze wynika z jej geograficznej izolacji w porównaniu z resztą Europy, przez co koszt importu oleju napędowego jest znacznie wyższy niż w innych krajach europejskich. Islandia, podobnie jak Norwegia i Finlandia, znana jest również z wysokiej stawki podatkowej, która również przyczynia się do wysokich kosztów paliwa.

Norwegia (32%) i Islandia (18%)** również znajdują się w pierwszej dwójce krajów na świecie pod względem udziału samochodów elektrycznych w samochodach osobowych na drogach. W rezultacie oba kraje zainwestowały znaczne środki w infrastrukturę ładowania elektrycznego.

Niewielki rozmiar Islandii i główna obwodnica ułatwiają również instalowanie stacji ładowania elektrycznego w regularnych odstępach czasu dla kierowców elektrycznych samochodów ciężarowych. To samo rozumowanie można częściowo zastosować do innych krajów o mniejszych sieciach, które mają wysoki wskaźnik oszczędności kosztów, w tym Albanii, Serbii i Belgii - chociaż należy zauważyć, że wszystkie trzy mają również jedne z najdroższych cen oleju napędowego w Europie, co przyczynia się do różnicy w oszczędnościach kosztów.

Poniższy wykres przedstawia 10 krajów, które odnotowują największe oszczędności w przypadku korzystania z elektrycznych pojazdów ciężarowych:

*"Kierowcy w całej Europie już oszczędzają, przechodząc na elektryczne pojazdy ciężarowe. Przejście na ładowanie eHGV to przyszłość branży, a SNAP jest gotowy pomóc kierowcom i operatorom flot w tym przejściu."

Matthew Bellamy - Dyrektor zarządzający w SNAP

Kraje oszczędzające najmniej dzięki przejściu na elektryczne pojazdy ciężarowe

Chorwacja (19,96 euro), Cypr (21,16 euro) i Mołdawia (22,72 euro) to obecnie trzy kraje o najniższych oszczędnościach w Europie.

Chorwacja ma [drugi najwolniejszy wskaźnik adopcji pojazdów elektrycznych] (https://www.smf.co.uk/wp-content/uploads/2025/03/Decreasing-transport-poverty-in-Europe-through-public-EV-chargepoints-March2025.pdf) w UE po Polsce. Wynika to częściowo ze słabej infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych w Chorwacji, takiej jak stacje ładowania, które wymagają dzwonienia do obsługi klienta lub korzystania z wielu różnych aplikacji w celu rozpoczęcia procesu ładowania, słabe wskazówki dotyczące stacji ładowania poza głównymi autostradami oraz potencjalnie długi czas oczekiwania w szczycie sezonu turystycznego. Ponadto w Chorwacji brakuje ultraszybkich stacji ładowania (180 kW i więcej), co może stanowić problem dla elektrycznych pojazdów ciężarowych, które wymagają większej mocy niż przeciętny pojazd elektryczny.

Zarówno Cypr, jak i Mołdawia mają wewnętrzne kwestie geopolityczne, które utrudniają planowanie infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych (a także ogólnie planowanie krajowe). W przypadku Cypru, północna połowa wyspy - w tym połowa jej stolicy, Nikozji - jest okupowana przez wspieraną przez Turcję Turecką Republikę Cypru Północnego od 1974 roku. W przypadku Mołdawii, wschodnia prowincja Naddniestrza działa de facto jako państwo z własnym rządem. Oznacza to, że oba kraje nie są w stanie wdrożyć infrastruktury EV w spójny sposób na całym terytorium, które uważają za swoje.

Problemy na Cyprze są również potęgowane przez wysokie koszty energii elektrycznej, podczas gdy Mołdawia ma piąte najtańsze ceny oleju napędowego w Europie. Mołdawia jest również [drugim najbiedniejszym krajem w Europie] (https://worldpopulationreview.com/country-rankings/poorest-countries-in-europe), co sprawia, że inwestycje w infrastrukturę pojazdów elektrycznych są wyzwaniem. Wszystkie te czynniki przyczyniają się do ogólnie niskich oszczędności kosztów elektrycznych pojazdów ciężarowych.

Polska również znajduje się nisko na liście z oszczędnością kosztów na poziomie 24,22 EUR. Pomimo imponującego wzrostu gospodarczego i rosnących inwestycji w infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych, jej duży rozmiar oznacza, że zasięg jest nadal problemem w niektórych obszarach kraju - choć wygląda na to, że [zmieni się to w przyszłości] (https://alternative-fuels-observatory.ec.europa.eu/general-information/news/poland-launches-major-funding-programs-zero-emission-transport).

Kraje takie jak Hiszpania (32,20 EUR), Rumunia (30,62 EUR) i Irlandia (30,54 EUR) zajmują środkową pozycję, jeśli chodzi o oszczędność kosztów elektrycznych pojazdów ciężarowych. Wynika to prawdopodobnie z faktu, że kraje te mają rozwijającą się infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych oraz średnie koszty energii elektrycznej i oleju napędowego.

Poniższy wykres przedstawia 10 krajów, które mają najniższe oszczędności w przypadku korzystania z elektrycznych samochodów ciężarowych:

Oszczędności kosztów elektrycznych samochodów ciężarowych w Wielkiej Brytanii

Wielka Brytania ma oszczędności kosztów eHGV w wysokości 36,23 euro, co plasuje ją na 11. miejscu pod względem oszczędności kosztów ładowania na 100 km. Jest to w dużej mierze spowodowane wysokimi cenami paliw w Wielkiej Brytanii, gdzie ceny oleju napędowego są trzecimi najdroższymi w Europie. Chociaż oszczędności wynikające z wysokich kosztów oleju napędowego z pewnością przyczyniają się do wysokich oszczędności kosztów eHGV w Wielkiej Brytanii, prawdopodobnie byłyby one znacznie wyższe, gdyby energia elektryczna w Wielkiej Brytanii nie należała również do najdroższych w Europie.

Wielka Brytania również oczekuje poprawy infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych. Brytyjska firma Moto, zajmująca się obsługą autostrad, aktywnie planuje budowę [15 "superhubów" do 2027 r.] (https://www.fleetnews.co.uk/news/electric-hgv-charging-superhubs-planned-for-motorway-services). Te superhuby mogą lepiej obsługiwać ładowanie pojazdów elektrycznych bardziej efektywnie niż standardowa ładowarka pojazdów elektrycznych. Obecnie na brytyjskich drogach znajduje się mniej niż pięć punktów ładowania dedykowanych pojazdom elektrycznym**. Ponieważ inne firmy, takie jak BP Pulse i Aegis Energy, również chcą inwestować, wydaje się prawdopodobne, że Wielka Brytania będzie miała znacznie ulepszoną sieć ładowania pojazdów ciężarowych w najbliższej przyszłości.

Co wpływa na elektryfikację pojazdów ciężarowych?

Obecnie istnieje kilka czynników wpływających na elektryfikację pojazdów ciężarowych, w tym brak infrastruktury ładowania, długi czas ładowania, wysokie koszty początkowe konwersji eHGV i ich ograniczony zasięg. Ponadto stosunkowo niski koszt i dostępność oleju napędowego i pojazdów sprawiają, że tradycyjne samochody ciężarowe są atrakcyjną opcją dla [operatorów flot] (https://snapacc.com/fleet-operators/).

Jednak wszystkie te skutki mogą się różnić w zależności od kraju działania. Na przykład, jeśli flota działa tylko na rynku krajowym w kraju takim jak Norwegia lub Islandia, prawdopodobnie będzie to miało mniejszy wpływ niż flota działająca w całej Europie lub w regionach o słabszej infrastrukturze eHGV, takich jak Bałkany.

Niewystarczająca infrastruktura ładowania

Główną przeszkodą w elektryfikacji samochodów ciężarowych jest niewystarczająca infrastruktura ładowania pojazdów elektrycznych. Wynika to z faktu, że pojazdy eHGV wymagają ładowania megawatowego, którego większość istniejących punktów ładowania pojazdów elektrycznych dla pojazdów osobowych (standardowych samochodów elektrycznych i dostawczych) nie obsługuje.

W Europie jest wiele krajów, w których bardzo brakuje takiej infrastruktury, zwłaszcza na głównych trasach towarowych i przystankach dla ciężarówek. Są to zazwyczaj biedniejsze państwa w południowej i wschodniej Europie, takie jak Mołdawia, Gruzja i Bułgaria. To nie przypadek, że kraje te znajdują się w pierwszej dziesiątce pod względem oszczędności kosztów eHGV.

Może się również zdarzyć, że stacje ładowania eHGV istnieją, ale znajdują się na obszarach, które po prostu nie mogą pomieścić wielu eHGV ładujących się w ciągu nocy z powodu słabej lokalnej sieci energetycznej. Jest to często problem w bardziej wiejskich i odległych częściach Europy.

Chociaż wiele krajów europejskich planuje poprawę infrastruktury eHGV, jest to nadal czasochłonny i kosztowny proces, z licznymi biurokratycznymi, logistycznymi i technicznymi przeszkodami do pokonania - nie wspominając o modernizacji infrastruktury, takiej jak lokalne połączenia sieciowe, które również będą potrzebne.

Długi czas ładowania

Elektryczne pojazdy ciężarowe ładują się znacznie dłużej niż standardowe pojazdy elektryczne. Oznacza to, że ładowanie często musi odbywać się w nocy. Nawet jeśli można nabyć szybkie ładowarki do pojazdów elektrycznych, proces ten nadal trwa co najmniej dwie godziny (https://dhl-freight-connections.com/en/solutions/charging-times-for-electric-trucks-the-goal-is-less-than-30-minutes/), a nie kilka minut, jak w przypadku pojazdów benzynowych.

Ten długi czas ładowania może mieć efekt domina dla operatorów flot pod względem czasu realizacji. W branży, w której obowiązują napięte harmonogramy i terminy dostaw, może to być potencjalnie szkodliwe dla wyników biznesowych.

Ograniczony zasięg elektrycznych pojazdów ciężarowych

Elektryczne pojazdy ciężarowe mają również ograniczony zasięg w porównaniu do tradycyjnych pojazdów ciężarowych. Według Safety Shield, typowy elektryczny samochód ciężarowy ma zasięg około 300 mil na jednym ładowaniu (mniej więcej odległość z Londynu do Rotterdamu). Typowy samochód ciężarowy z silnikiem wysokoprężnym może jednak przejechać do 1000 mil na jednym zbiorniku paliwa (mniej więcej odległość z Londynu do Warszawy).

Na przebieg elektrycznych pojazdów ciężarowych mogą mieć również większy wpływ czynniki zewnętrzne, takie jak obciążenie, [zimna pogoda] (https://snapacc.com/newsroom/a-truck-drivers-guide-to-winter-in-europe/) i ukształtowanie terenu. Może to prowadzić do niepokoju o zasięg dla kierowców, którzy mogą przeprowadzać częstsze ładowania, aby upewnić się, że mają wystarczającą moc, aby dotrzeć do celu. To z kolei może prowadzić do opóźnień w dostawach, zwłaszcza podczas jazdy przez kraje o słabej infrastrukturze ładowania eHGV.

Wszystko to sprawia, że [optymalizacja trasy] (https://snapacc.com/newsroom/route-optimisation-with-fleet-management-software-snap-account/) ma kluczowe znaczenie dla operatorów flot planujących podróże dla swoich pojazdów eHGV. Należy zauważyć, że technologia akumulatorów stale się rozwija, a pojemność - a tym samym przebieg - będzie nadal poprawiana w najbliższej przyszłości.

Wysokie koszty eHGV

Początkowy koszt pojazdu eHGV jest wysoki (zazwyczaj od [160 000 do 200 000 funtów] (https://electriccarguide.co.uk/the-electric-hgv-guide/), w porównaniu do od 80 000 do 100 000 funtów za pojazd z silnikiem wysokoprężnym), co może potencjalnie zniechęcić niezależnych kierowców i mniejszych operatorów flot do posiadania takiego pojazdu. Wynika to w dużej mierze z kosztów technologii akumulatorowej. Oznacza to, że bezpośredni zakup nowego elektrycznego pojazdu ciężarowego będzie kosztowny, ponieważ zastosowana w nim technologia jest droższa niż w przypadku pojazdu ciężarowego z silnikiem wysokoprężnym.

Wysokie początkowe koszty zakupu eHGV oznaczają również, że operatorzy flot w krajach o tańszych stawkach za energię elektryczną do ładowania eHGV, takich jak Norwegia, Szwecja czy Finlandia, są bardziej skłonni do konwersji, ponieważ ich inwestycja zwróci się szybciej niż w krajach o drogiej energii elektrycznej, takich jak Irlandia i Chorwacja.

Ceny energii elektrycznej mogą również ulegać wahaniom w związku z różnymi wydarzeniami. Na przykład w ciągu ostatnich pięciu lat ceny energii elektrycznej wahały się w odpowiedzi na otwarcie gospodarek po pandemii COVID-19, a następnie inwazję Rosji na Ukrainę w 2022 r. (ta ostatnia miała szczególnie duży wpływ na europejskie dostawy energii). W rezultacie nastąpił wzrost cen energii elektrycznej o prawie 30%, z [20,5 c€/kWh do 26,5 c€/kWh] (https://www.euronews.com/business/2025/02/24/three-years-on-how-russias-invasion-reshaped-energy-prices-across-europe) dla średniej stolicy UE w okresie po inwazji. Ponieważ jednak średnia UE jest obecnie [niższa niż w 2022 r.] (https://ec.europa.eu/eurostat/databrowser/view/nrgpc205_custom16953972/default/table?lang=en), wydaje się, że ładowanie elektryczne pojazdów ciężarowych będzie nadal rosło.

W całej Europie średni koszt eksploatacji elektrycznego pojazdu ciężarowego na dystansie 100 km wynosi 20,51 euro - znacznie mniej niż 51,10 euro w przypadku pojazdu z silnikiem wysokoprężnym na tym samym dystansie.

Wraz ze wzrostem wydajności i upowszechnianiem się technologii akumulatorów oraz obniżaniem kosztów ich produkcji, pojazdy eHGV staną się również bardziej przystępne cenowo.

Taniość i dostępność oleju napędowego

Olej napędowy nadal odgrywa dominującą rolę w branży samochodów ciężarowych. Wynika to z faktu, że infrastruktura diesla jest dobrze ugruntowana w Europie od dziesięcioleci, zwłaszcza w porównaniu z ładowarkami elektrycznymi dla samochodów ciężarowych. Kompatybilność oleju napędowego z [kartami paliwowymi] (https://snapacc.com/newsroom/fuel-cards-in-transportation-how-snap-simplifies-fleet-life/) i jego stosunkowo niska cena również sprawiają, że jest on popularny wśród menedżerów flot pojazdów ciężarowych.

Podobnie jak w przypadku energii elektrycznej, wartość oleju napędowego waha się na całym kontynencie. Dlatego też w krajach takich jak Mołdawia, Gruzja i Malta, gdzie olej napędowy pozostaje tani, korzystniejsze może wydawać się pozostanie przy samochodach ciężarowych z silnikiem wysokoprężnym. I odwrotnie, w krajach takich jak Islandia i Holandia, gdzie olej napędowy jest stosunkowo drogi, istnieje większa zachęta do przejścia na elektryczny samochód ciężarowy.

Kraj, w którym paliwo jest tanie, może również być bardziej niezdecydowany, aby inwestować w infrastrukturę eHGV z obawy przed zrażeniem do siebie tradycyjnych flot samochodów ciężarowych, które w rezultacie mogą wybrać alternatywne trasy.

Przyszłość elektrycznych pojazdów ciężarowych w Europie

Elektryczne pojazdy ciężarowe to długoterminowa przyszłość transportu drogowego. Są one nie tylko tańsze w eksploatacji, ale wraz z nowymi inwestycjami i budową infrastruktury w szybkim tempie, staną się one również znacznie bardziej opłacalne finansowo i strategicznie.

Oprócz korzyści ekonomicznych, elektryczne pojazdy ciężarowe są również ważne ze względu na ich wkład w realizację celów środowiskowych, takich jak Net Zero. Ponieważ tradycyjne samochody ciężarowe są trucicielami na dużą skalę, emisje zaoszczędzone przez eHGV będą odczuwalne w czystszym powietrzu w całej Europie.

Wygląda na to, że następujące trendy będą miały wpływ na elektryczne pojazdy ciężarowe w przyszłości:

  • Smart truck parks: Truck parks in the future will evolve to better accommodate eHGVs alongside other smart technological advancements. These truck parks may include up-to-date ultra-fast charging stations, diagnostic machines, battery swap stations, and automated cleaning services, among other features.
  • Increased EU regulations: Low Emission Zones (LEZs) already exist in a number of cities (e.g. Paris, Berlin, and Milan) with more European cities likely to follow suit with more stringent EU transport regulations. Fleet operators may opt for eHGVs to meet EU regulations or retrofit their HGVs with cleaner technologies, like smart tachographs.
  • AI implementation: AI technology has already had a profound sustainability impact across road haulage — with applications in route optimisation, predictive maintenance, and autonomous vehicle development. Electric vehicles will likely incorporate AI to help drive sustainability in the haulage industry over the coming decades.
  • Sustainability: The shift to eHGVs is part of a wider global push toward sustainable living. The effects of extreme weather, including heatwaves and floods across Europe, show no sign of slowing due to climate change. Moving to electric HGVs is one way the world is reducing its dependence on fossil fuels.
  • Fuel variety: During the transition to cleaner fuel sources, there will be a variety of HGV types on the road throughout the 2030s. Many will be older diesel models, some will be electric, and others will be powered by alternative fuels such as biofuel made from renewable biomass sources.

Mądrzej zarządzaj kosztami eHGV

Elektryczne pojazdy ciężarowe to przyszłość, co do tego nie ma wątpliwości. Korzyści ekonomiczne i środowiskowe sprawią, że w nadchodzących latach coraz więcej operatorów flot i kierowców przestawi się na elektryczne pojazdy ciężarowe. To, jak długo potrwa ten okres przejściowy, zależeć będzie od tego, jak szybko Europa rozwinie swoją infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych.

Obecnie istnieją duże obszary kontynentu, na których pojazdy eHGV nie są opłacalne i wymagają szerokiej optymalizacji tras ze względu na ich krótszy zasięg. Ponadto koszty początkowe mogą zniechęcać niezależnych kierowców i mniejszych operatorów flot.

Technologia i infrastruktura będą nadal ulepszane, a już teraz istnieją usługi zaprojektowane tak, aby zarządzanie flotami eHGV i związanymi z nimi kosztami było jak najprostsze. Od optymalizacji tras i zarządzania flotą po mapy parkingów i myjni, SNAP sprawia, że transport ciężarowy jest prosty.

Zarejestruj się w SNAP już dziś

Udostępnij

Inni również czytają...

Header Image

poniedziałek 03 listopada 2025 • Wiadomości branżowe

9 SPOSOBÓW, W JAKIE WYKRYWANIE AI ZMIENIA BRANŻĘ FLOTOWĄ

Guest

Artificial intelligence (AI) has redefined how fleet professionals approach daily operations. Modern technologies let managers measurably improve maintenance, safety and compliance across their vehicles. As regulatory pressures rise, AI-driven insights will be more critical in gaining a decisive edge. Here are nine ways AI detection is transforming the fleet industry. Advanced telematics and machine learning (ML) algorithms help AI detection in fleets by monitoring driver behaviour. These devices analyse real-time patterns and flag risky driving behaviours like speeding and harsh braking. ML models instantly process data from in-vehicle sensors and identify deviations from safe driving norms and company policies.Drivers receive immediate feedback in the vehicle, while fleet managers get detailed reports on trends. The wealth of information helps supervisors personalise coaching sessions and find specific improvement areas. Telematics solutions have been critical to fleets nationwide because through improved behaviour and training programmes. AI algorithms are essential to analysing real-time traffic data, like road closures and weather conditions. Congestion can be significant, especially if your routes pass through London. A 2024 Inrix report said drivers when driving in the capital city. ML models can quickly identify bottlenecks and adverse weather to meet critical delivery times. Fleet managers benefit because their drivers can improve on-time performance. Route optimisation means deliveries are more likely to arrive during scheduled windows. It also enhances driver behaviours by idling less and covering fewer miles. Modern AI technologies rapidly detect roadway closures and unexpected weather changes to minimise disruptions. Accident reporting used to include manual logs and documentation. However, AI can reduce labour needs by automatically detecting and submitting incident reports. From collisions to near misses, these technologies can recognise potential incidents. Sensors gather relevant information at the event’s timing to provide more context. Unusual circumstances like airbag deployment can also be part of the automatic reporting. Once AI detection is complete, the system compiles information into a standardised report. Manual logs can create time-consuming tasks, so AI can automate these processes and free up staff. Fleet managers and insurers receive the report, thus ensuring compliance and accurate communication. Advanced technologies capture relevant data and use consistent formatting, so all parties get the critical details. Unexpected vehicle breakdowns can disrupt schedules and delay deliveries. AI helps fleet managers detect these problems before they become significant issues. From engine temperature to oil pressure, characteristics are monitored in real time. Advanced algorithms identify subtle anomalies and alert operators when a component is nearing failure. While fixed service intervals can be beneficial, AI lets you be more proactive and schedule maintenance precisely. Tire pressure sensors are an excellent example, especially for construction and utility companies. Experts say air compressors than equipment needs to maintain best practises. These sensors continually monitor output and detect gradual drops, flagging early signs of leaks.AI detection in fleets goes beyond studying driver behaviour. Telematics and sensors analyse speed and acceleration patterns to better understand fuel consumption. The systems monitor your vehicles for excessive idling and inefficient routing that increases petrol or diesel usage. AI can tailor recommendations to drivers by offering optimised speed ranges or maintenance needs.Fleet managers benefit by getting aggregated data on fuel consumption and spending. This information helps them make more informed vehicle procurement and route planning decisions. If older vehicles show inefficiencies, it may be time to upgrade the lot. Logistics professionals should compare individual vehicles against industry standards to see outliers. The U.K.’s environmental goals by 2050. Therefore, fleet managers must be more aware of tightening standards and the risk of fines. AI detection helps vehicles through sensors and onboard diagnostics systems, which collect data during operations. ML algorithms identify patterns and anomalies within the information and notify of excessive emissions. AI can alert fleet managers and enable proactive maintenance if a vehicle exceeds emissions thresholds. While humans take measures to reduce greenhouse gases, AI detection is rising to help the transportation industry. A 2025 study said by adapting eco-driving capabilities. The U.S. researchers said implementing it in 10% of vehicles would reduce carbon emissions up to 50%. Another way fleet managers can reduce emissions is through electric vehicle (EV) conversion. EV ownership is rising nationally through private drivers and fleet owners, as a 2025 report from 2023. AI can assist logistics professionals in the transition by recommending when, where and how to electrify their fleets. First-time EV owners may need help with charging windows and infrastructure needs. AI-powered systems detect when and where electric cars could naturally align with charging windows. For example, it could recommend the best times to charge to reduce schedule disruptions. Some may be pondering the switch to EVs, so logistics managers can leverage AI to compare cost data between electric and petrol cars. While AI investment can be a barrier, it may be financially beneficial in the long run. These software options that slows daily operations. Early detection of issues can lead to a more well-maintained fleet, which creates more uptime and revenue. Fleet managers can also save money through enhanced route optimisation and fuel management. AI detection in fleets is essential for streamlining administrative processes. These technologies can automatically perform compliance checks and incident documentation, thus reducing the need for manual paperwork. Your operators can focus more on the bigger picture and less on administrative overhead. If monitoring helps your drivers, it could reduce the cost of vehicle repairs and legal claims. Vehicle and cargo theft ., though they remain significant concerns. AI detection offers additional security layers by reducing the window of opportunity for thieves. Asset tracking features combine GPS and telematics capabilities to monitor real-time location, essential for companies transporting high-value assets. Fleet managers benefit from geofencing features, allowing them to set virtual boundaries. If a truck or van exits these zones, AI-powered systems automatically flag the event and notify logistics professionals. The algorithm is intelligent enough to understand anomalies and security protocols. Abnormalities can trigger security measures like remote disabling. AI is a practical, game-changing tool for fleet managers. Advanced analytics and real-time monitoring empower logistics professionals to drive measurable safety and performance improvements. While technologies are developing, the future is here. Your business should be willing to invest in AI-driven solutions to reduce costs and minimise risks. Discover more from .

Header Image

czwartek 28 sierpnia 2025 • Wiadomości branżowe

CZY FLOTY PRZECHODZĄ NA INTEGRACJĘ POJAZDÓW AUTONOMICZNYCH?

Guest

The buzz around self-driving cars isn’t as loud as it used to be, but it remains a constant noise in fleet managers’ ears. The United Kingdom government has moved autonomous vehicle integration pilot plans to 2026, renewing interest in the technology. Will decision-makers ignore the noise or embrace early adoption?Autonomous vehicle integration involves embedding self-driving technologies like artificial intelligence, light detection and ranging (LiDAR), and high-definition cameras into commercial fleets. On a broader scale, it entails introducing self-driving cars into existing public transportation systems.Driver assistance systems include collision avoidance, automatic speed adjustment, lane-centring, adaptive cruise control and intelligent ride-hailing. Partial and conditional automation leverage more advanced technologies to enable hands-free operation under certain circumstances.Level 4 and 5 automation are top priorities for automakers but challenging to implement in practice because engineers must account for countless edge cases. Even with advanced AI, perfecting parking and preventing collisions can be difficult. What if the pavement markings are barely visible or a child runs into the road? Adoption hinges on the car’s reaction.According to the Centre for Connected & Autonomous Vehicles, transport secretary Heidi Alexander confirmed the U.K. government will accelerate self-driving commercial pilot plans and aim for Spring 2026. The move could and add £42 billion to the U.K. economy by 2035.The country’s new automated vehicle legislation is among the most robust worldwide, laying the groundwork for widespread commercial adoption. Technological maturity is the only remaining hurdle.In an interview with McKinsey & Company, Sascha Meyer — the CEO of German automotive technology company MOIA — said predicting autonomous vehicle integration timelines has been challenging. In 2016, her enterprise MOIA throughout Europe by 2021.Since then, Meyer has realised adoption entails designing an entire ecosystem, not just driving functions. The new timeline sees self-driving cars in European cities by 2030 at the earliest. The engineers at MOIA are designing the prototype to exceed mandated redundancies. This way, they will be ready to operate commercially once the relevant legislation passes.Delivery, taxi, utility, and commercial fleets are seeing an uptick in driver assistance systems and intelligent automation. However, the penetration rate remains relatively low, especially considering how long the technology has existed. What are their plans for autonomy?Increased efficiency is among the main reasons fleet managers are embracing automation. Unlike humans, driverless vans can operate around the clock. With telematics systems, they can optimise driving and minimise idle time to improve fuel efficiency and expedite trips.AI is immune to human error, eliminating harsh braking and distracted driving. It cannot become fatigued and does not have blind spots. These improvements could help reduce road collisions and car accidents, which can mitigate costly workers’ compensation claims and potentially lower insurance costs.Cost savings are another contributing factor. At Level 4 and 5, owners can optimise labour expenses and compensate for driver shortages. Moreover, electric driverless cars with vehicle-to-grid capacity can over 30 years, helping offset the upfront investment.Aside from waiting for driverless technology to mature, fleet owners are delaying adoption due to high upfront costs. Embedding LiDAR, AI and telematics into every truck is expensive. Buying new instead of retrofitting is equally pricey. Even if cost savings could be found, technology is moving quickly — their investment may quickly become outdated.Safety is another concern. Photo-eye sensors garage doors. They stop the door from closing on objects, cars or people, and are used throughout the industry in car washes and automotive assembly lines. While some automakers utilise camera-only systems, engineers have had to pioneer new solutions. Today, many use LiDAR, global navigation satellite systems and ultrasonic sensors.However, even the most advanced systems are fallible. It is not enough to make automated cars perform as well as people — they must succeed where human drivers fail.Sensors have existed for years, but engineers have not perfected them yet. They may fail in edge cases or unfamiliar scenarios. Level 3 cars only work on premapped, divided highways in clear weather. Given that the U.K. in 2021, they may be too unreliable for adoption at scale.Autonomous vehicle integration may be moving slowly, but it is on track to reach its destination within the next decade. According to Goldman Sachs research, sold worldwide could be Level 3 vehicles by 2030. It forecasts that Level 2 — those requiring driver supervision — will increase from 20% of sales in 2025 to 30% in 2027.Managers should consider the scope and cost of autonomous fleet integration to determine whether early adoption is right for them. It will likely result in long-term savings, but waiting may be more rewarding because it allows time for technological advancement. If the cost-benefit analysis is unconvincing, they should consider incrementally upgrading as cars fail.Those who proceed with adoption must develop operation, storage, security and upgrades policies. These rules should vary depending on the automation level. For instance, drivers of Level 3 lorries should be required to pay full attention to the road to take control if necessary.Educating employees on their role is essential for successful implementation. Volkswagen Financial Services research found consider themselves better drivers than autonomous vehicles, so they are unlikely to overestimate the driverless system’s capabilities. However, they should still receive explicit training on best practices and habits to avoid.Self-driving machines are hard at work in ports and warehouses across Europe. Automating highway vehicles is more challenging because they are not on a fixed track. Also, they must account for variables like weather and other motorists. Geofencing, telematics and AI are accelerating adoption by making the unpredictable predictable. At the very least, these solutions enhance response times and mitigate human error, demonstrating that these previously unproven technologies are just as capable as human motorists.For now, full automation that eliminates the need for human attention remains theoretical. However, hands-free driving is a reality, and driverless systems could soon become standard issue in commercial fleets. As automakers perfect driving functions, fleet owners should prioritise route mapping, driver management and maintenance scheduling.Discover more from .

Header Image

czwartek 31 lipca 2025 • Wiadomości branżowe

JAK FALA UPAŁÓW W EUROPIE WPŁYWA NA MOBILNOŚĆ: JAK BYĆ NA BIEŻĄCO

Guest

Europe’s roads are baking – and the heat is only rising. Across the continent, July 2025 delivered record-breaking temperatures, infrastructure failures and transport disruption on an unprecedented scale. For fleet operators and professional drivers, the challenge is no longer theoretical. Extreme heat is here and it’s reshaping the mobility landscape in real time.Much has been written about the health impacts and climate signals of this year’s heatwave. But far less attention has been paid to how it’s affecting logistics, freight networks and the people who keep goods moving across borders. This article explores how heatwaves are disrupting Europe’s road transport sector – from melting tarmac and cracked motorways to wildfires, driver safety concerns and delivery delays – and offers practical advice to help fleets stay operational, resilient and one step ahead.According to the , Europe regularly experiences extreme heat, with temperatures well above seasonal norms. In the first week of July 2025, Germany recorded , while Spain and Portugal faced temperatures exceeding 46°C during the month. Europe, as a whole, is warming at roughly .These conditions are not just uncomfortable – they’re operationally disruptive. Research cited by Logistics Business shows that heatwaves are a growing risk factor for freight operations, reducing driver welfare, damaging cargo and delaying deliveries.As a result, temperature-sensitive cargo such as food, pharmaceuticals and electronics are becoming harder to move safely. Operators are seeing rising spoilage rates and late delivery penalties. The situation is especially complex in areas where power grids are stretched by increased cooling demand, reducing cold chain reliability.One of the clearest signs of heat’s toll on mobility came in early July, when parts of Germany’s autobahn network began to crack under the pressure of thermal expansion. Sections of the A1, A9 and A10 motorways, amongst others, were closed for urgent repairs as – a direct consequence of the country’s prolonged heatwave.As ground temperatures rise and vegetation dries out, wildfires are also becoming a regular – and dangerous – feature of European summers. According to Wikipedia’s 2025 European heatwave summary, wildfires have broken out across southern Spain, Germany and Greece, prompting mass evacuations and the temporary closure of major roadways and border crossings.In June 2025, the due to wildfires, while fires closed several in France. These closures don’t just create traffic chaos – they mean that HGVs have to reroute, often through narrow, unsuitable roads that can extend journey times by hours.In addition, smoke reduces visibility for drivers and poses health risks, especially for those spending long hours in-cab with inadequate air filtration. And in many areas, emergency services are stretched, meaning delays in clearing affected roads or managing diversions.The risks to infrastructure are accompanied by risks to people. Professional drivers are particularly vulnerable to heat stress, dehydration and fatigue. SNAP’s for drivers outlines the dangers of overheating cabs, the strain of long hours in high temperatures, and the importance of cooling systems and rest.Many roadside facilities in southern and eastern Europe remain poorly equipped to support driver wellbeing during heatwaves. Air-conditioned rest stops, shaded parking and reliable water access are not guaranteed – making SNAP’s more important than ever.“This summer’s heatwave is a wake-up call,” says Raquel Martinez, European Sales Manager at SNAP. “Europe’s transport systems were designed for a cooler climate. But we’re not going back. Fleets that adapt now – with the right tools, the right rest strategies, and the right technology – will be the ones that thrive.”In response to the heat, several countries have introduced or extended heat-triggered truck bans. As , Bulgaria and Hungary enforced daytime HGV restrictions when temperatures soared in July 2025. Restrictions also applied to heavy vehicles on certain vulnerable roads during specified periods. In addition, national holiday-related truck bans in Germany, France, Poland and Italy are compounding summer congestion. Full details can be found at Trafficban.com, which lists regional and time-based restrictions across the continent.For drivers and planners, these bans create a patchwork of compliance zones and timing limitations that require careful navigation and up-to-date planning tools.With the increasing risks posed by extreme heat, insurers are starting to reassess their exposure. That’s likely to affect premiums across the board. Goods-in-transit cover is under pressure, particularly for temperature-sensitive loads, with more claims arising from spoilage and missed delivery deadlines. Vehicle insurance costs may also rise as claims for heat-related breakdowns and accidents increase. Meanwhile, there’s growing scrutiny around employers’ liability, especially if drivers or staff suffer heat-related health issues due to inadequate welfare provisions. Together, these trends could mean higher premiums and tougher renewal conversations for operators without clear resilience plans in place.At SNAP, we believe the key to navigating Europe’s heatwaves lies in preparation, planning and proactive welfare management. Use real-time weather data to help drivers avoid high-risk routes. Stock vehicles with water, shade equipment and emergency cooling kits. Stay informed of changing truck bans across borders using verified sources like Trafficban.com. Encourage drivers to use apps like to locate well-equipped, air-conditioned facilities across Europe. Pay extra attention to tyres, cooling systems and battery performance during maintenance – especially for electric or hybrid vehicles. Ensure policies account for climate-related delays, cargo spoilage and fire damage.Check out our or download the today. With thousands of trusted partners across Europe, it’s your shortcut to safer stops – whatever the temperature.